normalne następstwa szkody – najem pojazdu zastępczego

IMAG0128Częstym sposobem na próbę wyłączenia swojej odpowiedzialności przez zakład ubezpieczeń jest powołanie się na art. 361 § 1 Kodeksu cywilnego, który stanowi:

Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

Towarzystwa ubezpieczeniowe stoją na stanowisku, że normalne następstwa szkody w kontekście najmu auta zastępczego to po pierwsze możliwie najkrótszy czas najmu auta zastępczego a po drugie możliwie najniższy czynsz najmu. Temat jest bardzo ważny i wymaga szerszego omówienia, również w kontekście szkód osobowych i szeroko rozumianych majątkowych, ale my skupimy się tylko na kwestii najmu auta zastępczego. Proszę sobie bowiem wyobrazić, że wynajmując samochód zastępczy otrzymujemy zapewnienie, że koszty najmu pokryje ubezpieczyciel. W rzeczywistości ubezpieczyciel uznaje roszczenie tylko w ograniczonym zakresie. Powstaje wtedy pytanie, co z pozostałą częścią faktury i długiem wobec wypożyczalni samochodu ? 

Nie budzi wątpliwości, że treścią zobowiązania „przejętego” przez ubezpieczyciela w granicach umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych jest kompensacja szkody wyrządzonej w majątku poszkodowanego, w rozmiarze określonym w art. 361 k.c. (Wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 6 listopada 2013 r., II Ca 842/13). Innymi słowy ubezpieczyciel powinien pokryć całą szkodę, czyli zapłacić fakturę wystawioną za najem auta zastępczego. Sam najem nie byłby przecież potrzebny, gdyby nie uszkodzone przez sprawcę wypadku auto, za którego występuje zakład ubezpieczeń na podstawie odpowiedzialności gwarancyjnej powstałej na podstawie zawartej polisy OC.

Czas najmu auta

Żeby dobrze zrozumieć problem, należy rozróżnić dwie sytuacje:

  1. gdy auto jest całkowicie zniszczone i gdy wartość naprawy jest nieopłacalna, tj. nie jest ekonomicznie uzasadniona (całkowity koszt naprawy pojazdu przekracza określoną wartość pojazdu na dzień szkody), wtedy mówimy o szkodzie całkowitej;
  2. gdy auto jest uszkodzone a koszt naprawy nie przekracza wartości pojazdu, wtedy mówimy o szkodzie częściowej.

Czas najmu auta zastępczego może być liczony za okres między dniem zniszczenia a dniem w którym poszkodowany może nabyć analogiczny pojazd, nie dłuższy jednak niż za czas do zapłaty odszkodowania (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2004 r., IV CK 672/03).

Przykład:

Do zdarzenia doszło 01 stycznia 2015 r., szkoda została niezwłocznie zgłoszona, ubezpieczyciel dokonał oględzin po 20 dniach od zgłoszenia, jednakże pieniądze wypłacił dopiero po 50 dniach. Zatem można skorzystać z auta zastępczego przez okres 50 dni i zakład ubezpieczeń ma obowiązek pokryć ten koszt.

Zasadą jest refundacja wydatków na najem pojazdu zastępczego niezależnie od statusu poszkodowanego (czy jest on przedsiębiorcą, czy osobą fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej) i niezależnie od celu wykorzystywania pojazdu mechanicznego (do celów komercyjnych, czy prywatnych) (zob. uchwała SN z dnia 17 listopada 2011 r. III CZP 5/2011 OSNC 2012/3 poz. 28).

Przy szkodzie częściowej auto zastępcze należy się za technologiczny czas naprawy pojazdu, czyli przywrócenie stanu poprzedniego. Innymi słowy, jak pojazd w warsztacie to należy nam się pojazd zastępczy. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, iż ubezpieczyciel może odmówić wypłaty za cały okres naprawy o ile wykaże, że ten czas był zbyt długi, tj. auto nie było naprawiane przez cały czas a np. stało i czekało w kolejce przez tydzień.

Wysokość czynszu najmu

Bardzo ważna sprawa, czyli umówiony czynsz za dobę najmu auta zastępczego. Wydaje się, że z przedstawionej powyżej litery prawa oraz orzecznictwa wynika wprost, że zakład ubezpieczeń powinien zwrócić realnie poniesione koszty najmu. Praktyka jest jednak zgoła inna, ubezpieczyciel relatywizuje cenę najmu. Przyjmuje się, że powinna być to średnia cena na lokalnym rynku wypożyczalni samochodów. Inna zatem będzie to cena dla Warszawy a inna dla mniejszego miasta.

Przykład:

Za najem auta zastępczego zapłaciliśmy 150 zł netto za dobę. Ubezpieczyciel stwierdził, że średnia cena to 71 zł netto i uznał roszczenie tylko do tej wysokości. Pozostała część roszczenia w wysokości 79 zł netto została oddalona.

Bardzo ważne jest, aby dokładnie przejrzeć umowę najmu auta zastępczego i ewentualnej cesji wierzytelności, czy aby po oddaleniu części roszczeń przez ubezpieczyciela nie będziemy zmuszeni do zapłaty wynikłej różnicy na rzecz wypożyczalni.

Dodaj komentarz